Dzisiaj w nocy będą Dziady, które są coraz bardziej wskrzeszane do życia zamiast zapożyczonego święta Halloween. Jest jeszcze jedno pogańskie święto, dokładnie celtyckie, które od kilku lat zaczyna się cieszyć popularnością, szczególnie w kręgach neopogańskich oraz w środowisku nowoczesnych czarownic i nie jest tożsame z Halloween jak to można wyczytać w internetach.
Dawniej życie naszych przodków toczyło się według koła, cyklu pór roku.
Nadszedł czas, kiedy plony zostały zebrane, ziemia zaorana, coraz mniej liści na drzewach, dni krótkie, chłód rankami i wieczorami zadomawia się na dobre. To czas symbolicznej ciemności i śmierci, by mogło odrodzić się za kilka miesięcy życie.
Samhain oznacza “koniec lata”, jest środkiem pomiędzy równonocą jesienną a przesileniem zimowym, jest końcem celtyckiego roku. Łączy dwa światy, śmierć i życie.
W nocy 31 października żegnano się z plonami, duchami i ze starym rokiem.
To czas by być przy sobie, zauważyć wszystko to co działo się na okręgu pór roku, to czas by pomyśleć o bliskich, którzy odeszli i oddać im cześć.
Wielką moc ma ogień i dym w świętach pogańskich, wierzono, że ma moc oczyszczającą oraz ochronną.
Poganie wierzyli, że w Samhain świat duchowy i fizyczny się łączył co pozwalało na kontakt żywych z umarłymi. Ludzi odwiedzali zmarli bliscy, ale też złośliwe duchy.
Święto Samhain jest pięknym czasem by wykorzystać wcześniej przygotowane i wysuszone kadzidła i zapalić je w celu oczyszczenia oraz wybranej intencji.
Nie musimy szukać daleko roślin, którymi możemy smużyć, nie jest nam do tego potrzebna biała szałwia ani palo santo, w naszej pogańskiej kulturze, tuż obok mamy własne aromatyczne, zdrowotne oraz duchowe rośliny i drzewa.
Świerk pospolity nazywany jest drzewem życia, jest również drzewem ochronnym, wystarczy zebrać jego gałązki ususzyć i już mamy słowiańskie kadzidło. Jodła balsamiczna chroni domostwa, sosna zaś oczyszcza i uzdrawia, ususzcie i połączcie z żywicami naszych rodzimych iglaków, możecie dodać nagietka, bylicy, pestek dyni, rozmarynu, lawendy, jarzębiny i wielu innych.
Monika Opieka