Pracuję obecnie nad trzema zapachami.

 

Dwa z nich to para, zamówione zostały przez narzeczonych. W przyszłym roku w maju się pobierają, do tego momentu mam czas by je skomponować. Ameri bottanicum bo tak je nazwałam to dwa gorzkie, dymne i bardzo wyraziste zapachy, wydawać by się mogło, że są mroczne i niepokojące, drugi z pary jest słodszy, odrobinę delikatniejszy, strojniejszy.

 

Moim zamierzeniem jest by od początku budziły dystans, nie są one dla każdego, lecz para, która je zamówiła jest bardzo wyrazista. Ameri bottanicum męski to siła, elegancja oraz zrównoważenie, dojrzałość. Ameri bottanicum kobieca jest zdecydowaną, ale jednocześnie delikatniejszą wonią, na którą trzeba poczekać. To na razie zarys, wstęp, lecz kierunek mam już jasno wytyczony, to będą dwa zapachy, które zdecydowanie będą się wyróżniały na uroczystości. O dalszych pracach Was powiadomię

 

 

Trzeci zapach bottanicum to dla mnie objawienie, tworzę coś co jest dla mnie całkowitym zaskoczeniem, nie mam nazwy jeszcze, to zapach kobiecy, tak bardzo dziwny i inny od wszystkiego co dotąd stworzyłam, że nie wiem jeszcze jak się do niego odnieść, ciekawa jestem reakcji klientki.

 

Jest tutaj sporo pachnących materiałów, które samodzielnie stworzyłam, niby jest bursztyn, kwaśny by po sekundzie przemieniać się w przyjemną słodycz z maślanym akcentem, kwiatowe piżmo pięknie się łączy, lecz kwiatów musisz się doszukać... dojrzewa, pracuję nad nim dalej, robię różne wersje, tej nie ruszę, ciekawa jestem jak dojrzeje i co mi powie za 3 miesiące.

 

Naturalne perfumy są jak wino, są niestandaryzowane, nie mogą być, jedni uważają to za wadę inni za zaletę. Dla mnie są życiem, moim spostrzeżeniem, obserwacją i fantazją na temat zdarzeń, świata i ludzi dla których je tworzę.

Tutaj trzeba być cierpliwym i wytrwałym, czas im sprzyja, pospiech gubi...

 

 

Jeśli zdecydujesz się na pachnącą przygodę ze mną, nie przychodź do mnie z gotowym planem, lecz wyobrażaniem... Nie każ mi niczego odwzorowywać, nie wzoruję się na nikim, nie kopiuję, zresztą nie potrafię, no i po co to robić? Jeśli chcesz mieć zapach wyjątkowy to zapraszam, przez wiele miesięcy sporo się dowiesz o zmyśle węchu, sobie i zapachach naturalnych

 

ps. próbki nad którymi pracuję wożę ze sobą, być może ktoś z Was na jednym z pachnących spotkań się z nimi zaznajomi. W najbliższym czasie będę na Dolnym Śląsku, być może była by jakaś przestrzeń na spotkanie przy kawie i rozmowę o zapachach naturalnych?

Monika