Uwielbiam olejki eteryczne, mogę śmiało powiedzieć, że kilka lat temu je pokochałam, myślę że miłością odwzajemnioną, pamiętam moje pierwsze zaznajamianie się z nimi, oczekiwanie na kuriera i paczki, pamiętam, że większość książek o aromaterapii jak leci czytałam, to ile one mają w sobie dobroci jest nieopisane minęło kilka lat a ja cały czas jestem pod ich ogromnym wrażeniem, ciągle się ich uczę i to mnie w tym wszystkim kręci niebotycznie. Używam ich do dyfuzorów, kosmetyków, zaczynam również używać wewnętrznie no i oczywiście komponuję z nich zapachy.

 

 

Radość mi sprawia pisanie formuł a potem przenoszenie ich do rzeczywistości, to wszystko jest niesamowicie alchemiczne i piękne

Botaniczne olejki dla zakochanych nie są skomplikowane w formie, to w końcu nie perfumy, ale dają dużo radości i przyjemności, stworzyłam zapachy słodkie na bazie wanilii słodkiej jak najukochańsza kobieta, dodałam tam pieprzu bo wszak od słodkości może rozboleć głowa, mięta pieprzowa jest cudowna, ale trudna do okiełznania, kropla za dużo i dominuje wszystko, w innych buteleczkach użyłam tataraku, pierwszy raz, i WIECIE CO?

 

 

Odkryłam cudowny akord, zapach świeżej skóry, takiej jak pachną nowe torebki, łał, to mnie podekscytowało ogromnie, kocham to uczucie, z tatarakiem też ostrożnie, niby taki spokojny, lekko wyrazisty a rządzi się w zapachu pierwszoplanowo, jakże nie wspomnieć o cytrusach i ylang-ylang zapachu podobnym do kobiecej skóry, z ylang natrafiłam na schody, z pięknego zapachu uczynił mi jakiś taki prostolinijny, wyszłam z tego dodając lawendy i goździków, w innej mieszance postawiłam na kadzidło indyjskie, paczulę i bazylię, coś tam jeszcze dodałam i jest miło.

 

 

Olejki pięknie się zaaklimatyzowały w dobrych olejach i hydrolatach dla skóry, niech przynoszą przyjemność i wyciszenie

Moja uwaga, jeśli komponujecie perfumy olejowe odpowiednio rozcieńczajcie olejki eteryczne, one mają duże stężenia, a do oleju generalnie daje się ok. 30% więcej materiału więc można się poparzyć, bądź może wystąpić potężna reakcja alergiczna a tego nie chcemy

Monika