Okres świąteczny jest najbardziej obfitym czasem sprzedaży perfum na całym świecie. Grudniową porą sprzedaje się miliony pachnących buteleczek od wielu lat a nawet rzekłabym śmielej od ponad stulecia perfumy są jednym z najbardziej pożądanych prezentów.

Jestem pewna, że i u Was pod choinką w tym roku zawitały pachnące flakony i pewnie sami sprawiliście swoim najbliższym podarunki w formie perfum.

 

 

Ja również otrzymałam perfumy, ale i odwiedziłam niszową perfumerię gdzie sprawiłam sobie prezent, już sama obecność pośród dziesiątek ciekawych i nieszablonowych zapachów to dla mnie czas obfitości olfaktorycznej

 

Czy wiecie, że noszenie perfum ma swój savoir vivre, nie wszystkie zapachy wypada nosić na co dzień, oczywiście są od tego odstępstwa, lecz najprościej rzecz ujmując ciężkie zapachy nosimy na wieczór, lekkie w ciągu dnia, lubię porównanie do eleganckiej sukni, która dobrze będzie się prezentowała w określonym czasie i miejscu natomiast ubrana do biura z samego rana będzie dziwactwem w złym tonie.

Jak nosić perfumy?

 

 

Zasada jest prosta, jeżeli nasze perfumy są wyczuwalne z odległości 1 metra przesadziliśmy z ich ilością. Na pewno nie raz mieliście do czynienia z kimś kto bardzo mocno był wyperfumowany, tak mocno, że jazda z poziomu zero na 6 piętro windą była trudna do wytrzymania. Kultura noszenia perfum powinna być z poszanowaniem dla otoczenia innych ludzi, każdy z nas ma inną wrażliwość węchową, to co podoba się nam dla innych może być ciężkim doświadczeniem, szczególnie jeżeli będzie skazany na 8 godzin pracy w jednym pomieszczeniu. Warto również pamiętać, że jeżeli pracuje się z ludźmi zapach na poziomie podświadomym może wiele sygnalizować i być różnie odczytywany, warto tutaj zadbać o neutralne i bezpieczne perfumy. Zapachy są różne, ale generalnie poleca się od 2 do 4 psiknięć i na tym koniec, może się wydawać, że wrażenie zapachowe jest słabe, należy wiedzieć, że nasz nos przyzwyczaja się do zapachu, który nosimy w przeciągu kilku minut, to, że my nie czujemy nie znaczy, że nie będą czuli inni.

 

 

Spora część ludzi na świecie jest bardzo wrażliwa na zapachy, badania pokazują, że jest to aż 30% populacji, która uważa zapachy innych osób za irytujące, warto mieć to na uwadze i nosić swoje ulubione perfumy z przyzwoitością i poszanowaniem innych.

Jestem ciekawa jakie perfumy podarowaliście w tym roku lub otrzymaliście jako prezent świąteczny?

Do wpisu dołączyłam stare reklamy świątecznych perfum.

 

 

Niestety autorzy grafik nie są podani.

Reklama 1 - Perfumy Coty rok 1948

Reklama 2 - rok 1951

Reklama 3 - woda kolońska 4711 rok 1927

Monika