W bottanicum praca wre

 

Już dawno nie mogłam sobie pozwolić, aby poddać się całodniowej rozpuście mieszania olejków i zajmowania się zapachami.

U mnie już jest wiosna, hiacynty zaczęły obdarzać mnie kwiatami i zapachem, prze de mną praca na pełen etat i sporo nauki, moje pierwsze spostrzeżenia, hiacynty pachną najintensywniej przez 2 dni, dla mnie w tym roku nie jest to miły zapach, na 20 metrach mam ich ponad 150, zapach jest nieznośnie duszny, mdły, nie mogę się doczekać przeprowadzki, swojej szklarni oraz przestrzeni, ale póki co działam jeszcze w ciasnym mieszkaniu, więcej Wam napiszę o ekstrakcji zapachów hiacyntów po tygodniu walentynkowym, będę miała już pewnie wiele więcej spostrzeżeń.

 

Od rana komponuję oliwki do ciała dla zakochanych, cały ubiegły tydzień testowałam barwienie hydrolatów na kolor rubinowy, niebieski, zielony oraz fioletowy, kolor jest w 100% naturalny uzyskany z ziół.

 

 

Odtwarzałam dzisiaj starożytne zapachowe afrodyzjaki, oliwki pachną obłędnie, rozniecają zmysły, zastosowałam do nich również odpowiednie hydrolaty mające na celu dopomóż odprężeniu.

Jutro napiszę więcej

Monika