Koniec roku to czas podsumowań, które bardzo lubię, dają ogląd na to co działo się w ciągu 12 miesięcy.
2022 rok w bottanicum był fascynujący, pełen wyzwań, nauki i wrażeń, tak wiele się działo, że nie dam rady wszystkiego tutaj ująć.
Od samego początku było intensywnie, początek roku 𝗼𝘁𝘄𝗼𝗿𝘇𝘆ł𝗮 𝘄𝗶𝘇𝘆𝘁𝗮 𝗧𝗲𝗹𝗲𝘄𝗶𝘇𝗷𝗶, która kręciła program w odcinkach o “Zaplątanych w Zioła” gdzie każdy z naszego stowarzyszenia opowiadał o swojej pasji, bottanicum również się tam znalazło.
W styczniu powołałam do życia moje autorskie “𝗣𝗮𝗰𝗵𝗻𝗮̨𝗰𝗲 𝗞𝗿𝗲̨𝗴𝗶 𝗞𝗼𝗯𝗶𝗲𝘁 𝗯𝗼𝘁𝘁𝗮𝗻𝗶𝗰𝘂𝗺”, które okazały się wielkim sukcesem, spotkania w kobiecym gronie dały mi wiele cennych lekcji, był to dla mnie wyjątkowy oraz niezapomniany czas, podczas którego wirowały nam nad głowami kadzidła, wprowadziłam również moją 𝗮𝘂𝘁𝗼𝗿𝘀𝗸𝗮̨ 𝗿𝗲𝗹𝗮𝗸𝘀𝗮𝗰𝗷𝗲̨ 𝗼𝘄𝗶𝗮𝗻𝗮̨ 𝘇𝗮𝗽𝗮𝗰𝗵𝗮𝗺𝗶 𝗶 𝗱𝘇́𝘄𝗶𝗲̨𝗸𝗮𝗺𝗶.
W marcu z okazji Dnia Kobiet napisałam 𝗰𝘆𝗸𝗹 𝗼 𝗸𝗼𝗯𝗶𝗲𝘁𝗮𝗰𝗵 𝗮𝗹𝗰𝗵𝗲𝗺𝗶𝗰𝘇𝗸𝗮𝗰𝗵 𝗻𝗮 𝗽𝗿𝘇𝗲𝘀𝘁𝗿𝘇𝗲𝗻𝗶 𝘄𝗶𝗲𝗸𝗼́𝘄. O kobietach alchemiczkach opowiadałam również na spotkaniu organizowanym z okazji Dnia Kobiet w Bibliotece w Mikołowie gdzie prawiłam o czarach, miksturach pachnących i osobliwych oraz o pierwszych kobietach, które w Europie wydawały księgi kosmetyczne. Również w marcu stworzyłam 𝗮𝗹𝗯𝘂𝗺 𝗳𝗼𝘁𝗼𝗴𝗿𝗮𝗳𝗶𝗰𝘇𝗻𝘆 “𝗭𝗮𝗽𝗮𝗰𝗵 𝘄𝗶𝗱𝘇𝗲𝗻𝗶𝗲 𝘀𝘁𝗿𝘂𝗸𝘁𝘂𝗿𝘆” wielu z Was mogło zobaczyć jego zarys na pachnących spotkaniach bottanicum, sprawa jest rozwojowa, w tym roku nie zdążyłam go wydać i dopracować, czeka na 2023 rok
Kwiecień to czas zbierania fiołków dla mnie oraz innych darów wiosennej natury, w tym roku moje konkrety weszły w inny wymiar, ponieważ zaczęłam łączyć ze sobą różne roślinne materiały.
Zostałam zaproszona do prowadzenia zajęć na uczelni GWSH w Katowicach gdzie w kwietniu 2023 roku będę prowadziła zajęcia z perfumiarstwa naturalnego.
𝗣𝗿𝗼𝘄𝗮𝗱𝘇𝗶ł𝗮𝗺 𝘄 𝗕𝗪𝗔 𝘄𝗲 𝗪𝗿𝗼𝗰ł𝗮𝘄𝗶𝘂 𝘀𝗽𝗼𝘁𝗸𝗮𝗻𝗶𝗲 𝗻𝗮 𝘁𝗲𝗺𝗮𝘁 𝘇𝗮𝗽𝗮𝗰𝗵𝗼́𝘄 𝘀́𝗺𝗶𝗲𝗿𝗰𝗶 gdzie wygłosiłam wykład oraz zrobiłam wystawę zapachową inspirowaną zapachami śmierci. To był bardzo piękny i owocny czas, praca nad zapachami śmierci odcisnęła na mnie piętno, szczególnie jeden zapach który powstał na wystawę będzie ze mną do końca życia, kosztował mnie wiele emocji oraz przekroczenia swoich osobistych barier.
W maju wystąpiłam w jednym z odcinków 𝗧𝗩 “𝗭𝗶𝗲𝗹𝗻𝗶𝗸𝗮 𝗥𝗲𝗴𝗶𝗼𝗻𝗮𝗹𝗻𝗲𝗴𝗼” gdzie opowiedziałam o perfumiarstwie naturalnym.
𝗪 𝗺𝗮𝗷𝘂 𝗿𝗼́𝘄𝗻𝗶𝗲𝘇̇ 𝘇𝗼𝗿𝗴𝗮𝗻𝗶𝘇𝗼𝘄𝗮ł𝗮𝗺 𝗽𝗶𝗲𝗿𝘄𝘀𝘇𝗲, 𝗽𝗿𝗼𝗳𝗲𝘀𝗷𝗼𝗻𝗮𝗹𝗻𝗲 𝘄𝗮𝗿𝘀𝘇𝘁𝗮𝘁𝘆 𝘇 𝗽𝗲𝗿𝗳𝘂𝗺𝗶𝗮𝗿𝘀𝘁𝘄𝗮 𝗻𝗮𝘁𝘂𝗿𝗮𝗹𝗻𝗲𝗴𝗼 𝗯𝗼𝘁𝘁𝗮𝗻𝗶𝗰𝘂𝗺, było to dla mnie duże wydarzenie i wyzwanie, przygotowywałam się dwa lata do tych warsztatów bardzo rzetelnie by w sposób fachowy i przystępny nauczać sztuki perfumiarstwa naturalnego.
Od majowych warsztatów zaczęły się cykliczne spotkania warsztatowe na poziomie profesjonalnym oraz hobbystycznym traktujące o zapachach neutralnych.
W czerwcu uruchomiłam bloga 𝗯𝗼𝘁𝘁𝗮𝗻𝗶𝗰𝘂𝗺.𝗽𝗹 gdzie można w sposób przejrzysty korzystać z treści bottanicum.
Spotkałam się również z 𝗱𝘇𝗶𝗲𝗻𝗻𝗶𝗸𝗮𝗿𝗸𝗮̨ 𝗶 𝗽𝗶𝘀𝗮𝗿𝗸𝗮̨ 𝗠𝗮𝗿𝘁𝗮̨ 𝗦𝗮𝗽𝗮ł𝗮̨, której opowiadałam o świecie zapachów naturalnych, to było bardzo inspirujące i ciekawe spotkanie.
𝗪 𝘀𝗶𝗲𝗿𝗽𝗻𝗶𝘂 𝘇𝗮𝗰𝘇𝗲̨ł𝗮𝗺 𝗽𝗶𝘀𝗮𝗰́ 𝗺𝗼́𝗷 𝗮𝘂𝘁𝗼𝗿𝘀𝗸𝗶 𝗰𝘆𝗸𝗹, 𝘄 𝗸𝘁𝗼́𝗿𝘆𝗺 𝗽𝗿𝘇𝘆𝗯𝗹𝗶𝘇̇𝗮𝗺 𝗺𝗮𝗹𝗮𝗿𝘀𝘁𝘄𝗼 𝗼𝗱 𝘀𝘁𝗿𝗼𝗻𝘆 𝘇𝗺𝘆𝘀ł𝘂 𝘄𝗲̨𝗰𝗵𝘂 𝗼𝗿𝗮𝘇 𝘀𝘆𝗺𝗯𝗼𝗹𝗶𝗸𝗶 𝗽𝗮𝗰𝗵𝗻𝗮̨𝗰𝘆𝗰𝗵 𝗿𝗼𝘀́𝗹𝗶𝗻.
𝗪𝗲 𝘄𝗿𝘇𝗲𝘀́𝗻𝗶𝘂 𝗽𝗿𝗼𝘄𝗮𝗱𝘇𝗶ł𝗮𝗺 𝗽𝗮𝗰𝗵𝗻𝗮̨𝗰𝘆 𝘄𝗲𝗲𝗸𝗲𝗻𝗱 𝗯𝗼𝘁𝘁𝗮𝗻𝗶𝗰𝘂𝗺 𝘄 𝗠𝘂𝘇𝗲𝘂𝗺 𝗣𝗮ł𝗮𝗰𝘂 𝗞𝗿𝗼́𝗹𝗮 𝗝𝗮𝗻𝗮 𝗜𝗜𝗜 𝘄 𝗪𝗶𝗹𝗮𝗻𝗼𝘄𝗶𝗲 gdzie odbyły się warsztaty z tworzenia kadzideł ziołowych bottanicum i królewskich wód pachnących, skomponowałam również wariacje zapachowe na temat królewskiej pary.
W międzyczasie skończyłam kilkumiesięczny kurs 𝗽𝗲𝗿𝗳𝘂𝗺𝗶𝗮𝗿𝘀𝘁𝘄𝗮 𝗻𝗮𝘁𝘂𝗿𝗮𝗹𝗻𝗲𝗴𝗼 𝘄𝗲 𝗙𝗿𝗮𝗻𝗰𝗷𝗶, zostałam zaproszona do zrobienia ekskluzywnych perfum dla luksusowej marki samochodowej, stworzyłam kilka perfum autorskich dla klientów, skomponowałam wiele zapachów, akordów i perfum, napisałam wiele mam nadzieję interesujących artykułów z dziedziny sztuki perfumiarstwa naturalnego. Nie jestem w stanie określić ile było pachnących spotkań bottanicum w tym roku, dużo, były warsztaty, spotkania relaksacyjne i luźne spotkania traktujące o zapachach naturalnych.
Napisałam kilka autorskich programów związanych ze zmysłem węchu oraz perfumami naturalnymi, które mam zamiar zrealizować w 2023 roku.
W listopadzie pożegnałam mojego tatę, żałoba wytycza mi nowe spojrzenie na temat tego czym się zajmuję, od wielu lat pracowałam z tatą oraz ludźmi chorymi na Alzheimera używając moich kompozycji zapachowych, mam wiele spostrzeżeń i obserwacji, ostatnie tygodnie życia mojego taty w warunkach szpitalnych pokazały mi jak bardzo może pomóc aromaterapia na oddziałach szpitalnych oraz paliatywnych i w hospicjach, może przynieść wiele dobrego na poziomie psychiki i tym tematem chcę się zająć w roku 2023.
Koniec roku w bottanicum zamknęłam 𝘇𝗮𝗽𝗮𝗰𝗵𝗼𝘄𝗮̨ 𝘄𝘆𝘀𝘁𝗮𝘄𝗮̨ 𝗯𝗼𝘁𝘁𝗮𝗻𝗶𝗰𝘂𝗺 𝘁𝗿𝗮𝗸𝘁𝘂𝗷𝗮̨𝗰𝗮̨ 𝗼 𝗸𝘂𝗹𝘁𝘂𝗿𝘇𝗲 𝘇𝗮𝗽𝗮𝗰𝗵𝗼𝘄𝗲𝗷 𝘄 𝗷𝘂𝗱𝗮𝗶𝘇𝗺𝗶𝗲, 𝗸𝘁𝗼́𝗿𝗮 𝗼𝗱𝗯𝘆ł𝗮 𝘀𝗶𝗲̨ 𝘄 𝗠𝘂𝘇𝗲𝘂𝗺 𝗛𝗶𝘀𝘁𝗼𝗿𝗶𝗶 𝗭̇𝘆𝗱𝗼́𝘄 𝗣𝗼𝗹𝘀𝗸𝗶𝗰𝗵 𝗣𝗼𝗹𝗶𝗻 w Warszawie.
To był bardzo wymagający dla mnie rok, który minął mi w mgnieniu oka.
Dostawałam od was wiele maili, dzieliliście się ze mną bardzo intymnymi historiami na spotkaniach oraz w mailach a czasami telefonicznie.
Na własne oczy widziałam jak pojawiały się łzy, zaskoczenia, zaduma, radość, wspomnienia dobre i trudne, widziałam również przemiany i sama przemiany doświadczyłam i nadal doświadczam.
𝗯𝗼𝘁𝘁𝗮𝗻𝗶𝗰𝘂𝗺 𝘁𝗼 𝗠𝗬, zaczęliśmy tworzyć wyjątkową społeczność.
Nie mogłabym doświadczyć tylu pięknych i wzruszających spotkań i doświadczeń, nie stworzyłabym wielu perfum, pachnideł i zapachów bez Was, nie miałabym energii oraz mobilizacji by ciągle się uczyć, zasiadać do dla mnie czasami karkołomnych tłumaczeń by dzielić się fascynującymi informacjami z dziedziny zmysłu węchu gdyby nie Wasze zainteresowanie, dobre słowa, ciekawość i zaufanie.
Nie wszystkie moje zamierzenia i plany w tym roku dałam radę zorganizować, ale to nic, jedne odeszły inne przyszły a jeszcze inne pojawią się wkrótce.
𝗗𝗭𝗜𝗘̨𝗞𝗨𝗝𝗘̨

jestem bardzo wdzięczna za Wasze maile, komentarze, lajki, bycie na warsztatach oraz spotkaniach, to ważne dla twórcy by jego starania i praca nie była w szufladzie a by mogła być dostrzegana przez innych, by była owocna i przynosząca różne emocje, by szła w świat.
Dziękuję również za Wasze cudowne paczuczki, które otrzymywałam to najpiękniejsze prezenty i bezcenne dla mnie, bardzo mi pomogły podczas ostatnich chwil, kiedy mój tata jeszcze żył i pomagają mi w przejściu przez żałobę.
Dziękuję również za Wasz upór i upartość, na dogniatanie mnie i nie dawania mi przestrzeni bym mogła zapomnieć o jakimś spotkaniu lub zorganizowaniu warsztatów, jak w życiu codziennym raczej nie poddaję się presji tak dzięki kilku osobom, które na mnie cisnęły w dobrym tego słowa znaczeniu odbyło się kilka wyjątkowych spotkań i warsztatów

to była dobra mobilizacja.
Pragnę również podziękować wszystkim organizatorom, którzy mnie gościli w różnych częściach Polski, czuję się doceniona i dopieszczona, jestem szczęściarą bo pojawiają się na mojej drodze dobrzy ludzie, którzy o mnie zadbali praktycznie w każdym aspekcie, bardzo to doceniam i jestem wdzięczna
To miało być krótkie podsumowanie a wyszło długo, starałam się zwięźle.
Widzimy się w Nowym Roku, będzie na Was czekało sporo nowości i mam nadzieję rozwijających warsztatów bottanicum oraz spotkań
Monika