olfaktorie bottanicum

Ruszaj z aromaterapią w świat

06 listopada 2022
Piszę spontanicznie, ale w temacie zapachów pomagających w trudnych emocjach.
 
Od ponad 5 lat stosuję zapachy naturalne pomagające lub przynoszące ulgę osobom z demencją, to moi rodzice oraz kilka innych osób z bliskiego mi otoczenia, mam do czynienia również z dziećmi, ale to będą osobne wpisy.
 
Od razu napiszę, nie mam jeszcze oficjalnego szkolenia z aromaterapii, przygotowywuję się do dużego kursu w Instytucie Tisseranda po nowym roku, potrzebny mi papier, abym mogła wejść już oficjalnie do domów spokojnej starości oraz hospicjów a być może w ramach praktyk na oddziały szpitalne.
 
Przeżywam emocje jakich nigdy nie chciałabym przeżyć, tak, gdybym mogła cofnąć czas to bym to zrobiła, nie da się. Z wszystkiego co mnie w życiu spotyka staram się wyciągać lekcje, tak mi jest łatwiej, nie znaczy, że lżej.
 
Do wczoraj nie dopuszczałam lekcji, która mnie dotyka, aż do momentu, kiedy w samochodzie przyszła mi myśl, że mogę ulżyć psychicznie chorym, że jest to możliwe i to co obecnie się dzieje naocznie mi to pokazuje, już bardziej dosadnie się nie da.
 
Czytam masę badań i opracowań oraz stosuję moje mieszanki, rzadziej osobne olejki eteryczne, częściej próbki moich perfum oraz konkrety, które naprawdę mocno oddziaływują na ludzi, nie ma praktycznie spotkania gdzie choćby jedna osoba w sposób szczególny i nieprzewidywalny nie wciągnęła się w nie.
 
Czuję się już na siłach by zacząć się tym dzielić, jako, że w Polsce powstaje coraz więcej bardzo dobrej jakości kursów aromaterapeutycznych jest spore pole do doświadczeń i odkryć, tak odkryć! nie ma wielu badań, zmysł węchu nadal jest wielką i niedocenianą siłą, ignorowaną totalnie przez medyków. Pokazuje się coraz więcej badań działania olejków eterycznych od strony chemicznej, nie ma natomiast badań lub są znikome w praktyce, na większych grupach ludzi, nadal jest tutaj wielka niewiadoma i spora nieprzewidywalność.
 
Zaznaczam, to o czym piszę nie ma potwierdzenia naukowego! to moje doświadczenie i spostrzeżenia, które mam nadzieję będę mogła już na drodze oficjalnej rozwijać i dokumentować.
 
O czym się nie mówi, w jakich tematach nie znalazłam interesujących mnie informacji.
 
Z mojego doświadczenia mogę śmiało powiedzieć, aromaterapia nie służy do leczenia raka, demencji oraz chorób psychicznych czy zaburzeń, natomiast jest doskonałym uzupełnieniem. Aromaterapia oraz perfumoterapia (tutaj mam na myśli naturalne perfumy, akordy, które tworzę i których używam) by zadziałać potrzebuje wsparcia innych zmysłów, dotyk, słuch, wzrok, dodatkowe bodźce dają jej większe możliwości. Kiedy mojemu tacie nagrałam opowieść o stronach gdzie się wychował i gdzie spędzał czas jako dziecko (a była to rzeka Wisła, kochał pływać), dołączyłam dźwięki natury, jak szum wody, śpiew ptaków, wiatr i dałam mu specjalnie przygotowane akordy oraz mokre kamienie rzeczne zapewniając bezpieczne i przyjazne otoczenie po takiej sesji potrafił powiedzieć jaki jest dzień tygodnia i miesiąc, czasami powiedział ile ma lat i jaki jest rok, powtórzyło się to kilka razy pod rząd, to był naprawdę duży sukces, ale nie zawsze to działało, niestety. Jeden z panów, który nie pamięta jak się czyta słucha audiobooków, powiedział mi że jak czytał to często palił cygaro, kochał ten zapach, dym z cygara wyzwolił w nim chwilową umiejętność przeczytania kilku zdań, nie był w stanie nic przeczytać przez kilka lat, podobnie jak mój tata. Kadząc cygarem stworzyłyśmy z jego żoną nastrój podobny jaki miał dawniej, tląca się lampa, radio z informacjami, i popielniczka w której tlił się dym z cygara. Bardzo, bardzo ważne jest by stosując aromaterapię przystosować otoczenie, by było przyjemne, bezpieczne i otulające.
 
Chemia jest bardzo ważna, ale w praktyce nie zbadana, to bardzo grząski grunt momentami, widziałam to na własne oczy na spotkaniach dotyczących zapachów przodków (to mój autorski program) jak olejki eteryczne oraz zapachy naturalne oddziaływały na uczestniczki, psychika jest delikatna a zapach ma ogromną siłę ingerencji w nią, nie zawsze człowiek jest gotowy na to co może go za moment spotkać a my nie jesteśmy w stanie przewidzieć co się stanie i tutaj musi być osoba kompetentna, która w takiej sytuacji odpowiednio poprowadzi spotkanie. Miałam dwa razy sytuację, kiedy na luźnym spotkaniu zapachowym bottanicum osoby wąchające moje konkrety się rozpadły, był płacz, ciemne myśli i trudne wspomnienia. Piszę o tym nie bez powodu. Pracując z seniorami, gdzie aromaterapia naprawdę może przynieść wiele dobrego należy mieć na uwadze, że można wywołać niebezpieczne emocje, które mogą wywołać na przykład podniesienie się ciśnienia, podobnie z osobami chorymi na raka, ani one nie są w stanie przewidzieć jak na nie zadziała zapach ani my nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć, z tym również spotkałam się kilka razy, sama po operacji przez miesiąc nie mogłam zasiadać do komponowania perfum, mdliło mnie, głowa bolała i źle się czułam.
 
I znowu szkopuł w tkwi w psychice i odbiorze (podczas choroby oraz przyjmowaniu leków w organizmie zachodzą również zmiany chemiczne, które mogą mieć znaczenie przy aromaterapii), kiedy przyszło mi na myśl, żeby tacie zapodać mieszankę aropaterapeutyczną pojawiło się wielkie słowo STOP w mojej głowie, jest w stanie takim, że nie ma możliwości dania mi znać czy jest mu lepiej czy gorzej, nie jestem w stanie przewidzieć jakie wspomnienia przyjdą i obrazy, gdzie go zapachy naturalne zabiorą, a przecież moim zamiarem jest ulżyć mu psychicznie, wyczulam na to bardzo, na sali szpitalnej nie jestem również w stanie stworzyć odpowiedniej atmosfery, choćby włączenia odpowiedniej muzyki.
 
Nie jestem przekonana czy na pewnym etapie istnieją bezpieczne mieszanki aromaterapeutyczne, nie jestem tego pewna ponieważ nie jestem w stanie ani przewidzieć, ani się dowiedzieć jak odbierze je psychika chorego, z którym nie ma kontaktu. Żywię ogromną nadzieję iż przyszli aromaterapeuci będą mieli w sobie dużo zapracia i odwagi (a jest ona potrzebna w środowisku szpitalnym, gdzie aromaterapia jest uważana w naszym kraju za dziwactwo a może i nawet szarlatanerię, na psychikę chorego mało się patrzy a w sumie wcale) by działać i praktykować, praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka z trudnymi przypadkami, praktyka z bliskimi, teoria jest ważna, bardzo, ale praktyka jest niezbędna by nauka ta ruszyła na tak zwane salony i była wykorzystywana doraźnie. Aromaterapia będzie bardzo przydatna w wielu miejscach i placówkach, wczoraj dostałam bardzo pięknego maila, ale niepokojącego, było wspomniane, że o aromaterapii się mówi, uczy jej, natomiast nie stosuje się w placówkach gdzie by się sprawdziła, o co chodzi? czy jest brak odwagi, rozumiem, że nie ma może od kogo się uczyć właśnie tego podejścia praktycznego, moim zdaniem do pracy z ludźmi jednocześnie są potrzebne odpowiednie szkolenia psychologiczne, bo tam gdzie nie wchodzi w rachubę leczenie kataru czy grypy potrzebny jest specjalista z dziedziny psychologii i aromaterapii, może warto pomyśleć nad takim programem a potem nad konkretnymi stażami? widzę w tym przyszłość i realną pomoc chorym.
 
To, że aromaterapia ma ogromny, ale i nieprzewidywalny wpływ potwierdziła mi jedna opowieść pani, która pracowała w Niemczech gdzie leczyła ludzi w śpiączce, po kryjomu dawała do wąchania jednemu z pacjentów zmieloną kawę, efekt był spektakularny, będę chciała opisać dokładnie ten przypadek za jakiś czas.
 
Dzisiaj trochę chaotycznie, poczułam, że chcę się z Wami tutaj na bottanicum tym podzielić i zmobilizować tych z Was, którzy mają do czynienia z aromaterapią oraz uczą się jej by działać na szerszym gruncie i wychodzić z tym do ludzi i badać, badać i doświadczać, wiedza z książek i kursów niech idzie w realny świat i służy ludziom, którzy tego naprawdę potrzebują.
Monika

Monika Opieka

Wszystkie teksty, rysunki, zdjęcia oraz wszystkie inne informacje opublikowane na niniejszych stronach podlegają prawom autorskim olfaktoriebottanicum.pl Monika Opieka.Wszelkie kopiowanie, dystrybucja, elektroniczne przetwarzanie oraz przesyłanie zawartości bez pisemnej zgody olfaktoriebottanicum.pl Monika Opieka jest zabronione.

Do stworzenia strony wykorzystano kreator stron www WebWave

bottanicum@gmail.com

olfaktorie bottanicum